91,34 % indeksu to 3 główne spółki energetyczne - PGE, Tauron, Enea.
Ostatnie tygodnie nie były łaskawe dla tych spółek, a w szczególności dla PGE, które z 19,5 zł za akcję spadło do 15,10 zł (spadek o ponad 20%).
Kurs całego indeksu spadł w okolice wsparcia z września 2011 roku i skutecznie odbił się od niego.
Czy w takim razie koniec spadków branży energetycznej?
Kurs PGE zdyskontował już wystarczająco wszystkie negatywne informacje dotyczące spółki.
Dodatkowo z technicznego punktu widzenia wystąpiła ciekawa sytuacja, mianowicie liczby Fibonacciego zadziałały tu w stosunku co do całego indeksu sygnalizując w porę o spadkach :
Punkt C to domniemany dzień zmiany trendu- jak widać z dużą szczegółowością zadziałała tu metoda, którą opisałem w zakładce "Trochę edukacji" (LINK poniżej )
http://akcjegpw.blogspot.com/2012/12/liczby-fibonacciego-w-kontekscie-czasu.html
Możliwe wiec, ze po spadku ze szczytu wyznaczonego przez liczby Fibonacciego kurs spadł do poziomu pozwalającego zdyskontować mu wszystkie negatywne informacje i teraz rozpocznie zdrowe wzrosty, jednak musi to zostać potwierdzone przez dane fundamentalne, aby nie był to wzrost spekulacyjny.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz