Z perspektywy czasu dostrzegłem istotne błędy, jakich wcześniej nie dostrzegałem, dlatego ten post ma być prezentacją wniosków, jakie wyciągnąłem przez ten okres spadków na GPW.
1. Zaczynając od ostatniej największej wtopy, czyli PBG:
Po raz kolejny giełda pokazała, iż NIGDY nie należy próbować złapać spadającego noża, gdyż jak łatwo wtedy ulegnąć pokusie, że może to się okazać bardzo dobrą inwestycją- zazwyczaj tak nie jest, a nawet jakby była, nie należy próbować, gdyż ryzyko w tym przypadku jest zdecydowanie zbyt wielkie.
Spółki ze zbyt dużym zadłużeniem omijam teraz wielkim łukiem. Jesli taka spółka znajdzie źródło finansowania może to być oczywiście spektakularna inwestycja, jednak jeśli nie znajdzie- ogromna wtopa, dlatego znów ryzyko jest porównywalne do tego w kasynie.
Analiza techniczna nie ma prawa zadziałać, gdy inne czynniki makroekonomiczne lub fundamentalne zbyt mocno działają na spółkę. Słaba koniunktura gospodarcza i pogarszające się fundamenty bez żadnych znaków dających szansę na poprawę sytuacji w przyszłości zdecydowanie biorą górę nad analizą techniczną, dlatego powinno się ją odrzucić w tym wypadku, co powoduje, iż moja poprzednia analiza PBG była bezużyteczna.
2. CDR
Na tej spółce nauczyłem sie o analizie technicznej tego, że działa ona lepiej najczęściej na indeksach, niż na pojedynczych spólkach. Tak i w tym wypadku prognozowałem koniec korekty, gdy indeksy WIG i WIG-informatyka były w już w trendzie spadkowym. Szczyt spółki CDR nastąpił w dniu, gdy indeks WIG próbował wybić się z trendu spadkowego- bezskutecznie. To byl sygnał informujący, że na GPW dzieje się źle, jednak ja nie zareagowałem na niego, gdyż analizowałem tylko spółkę CDR- wykluczając makro informacje ,koniunkturę, indeksy WIG, WIG-informatyka, co było duzym błędem,
Kilka dni później indeks WIG spadł poniżej SK200. Jest to teraz moja złota zasada- nie kupować spółek znajdujących się poniżej Sk200- może to sie czasem okazać dobra inwestycja, lecz zazwyczaj nie jest. Z tego wynika, iż indeks WIG informował nas, że od 18 kwietnia do 15 czerwca inwestorzy powinni dać sobie spokój z inwestowaniem na GPW.
3. Pozostałe
To samo tyczy się innych błędnych analiz- koniunktura, makro, indeksy. Bez korelacji miedzy tymi wszystkimi czynnikami nie można mówić o trafnej inwestycji- raczej o czystym szczęściu.
Może dużo osób się tu ze mną nie zgodzi, ale nie warto jest próbować znaleźć dołka, jest to zbyt mało prawdopodobne, czego przykładem jest PBG. Lepiej jest poprawnie odczytać trend, gdzie większość czynników informuje nas, żę on rzeczywiście już jest i wtedy przyłączyć się kontynuując wzrost razem z nim według zasady trend is your friend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz