Postanowiłem na Synthosie sprawdzić, w jakim stopniu liczby Fibonaciego są skuteczne na tej spółce. Niektóre dane są dość prawdopodobne, inne mniej, jednak zawsze warto mieć to na uwadze, że coś takiego funkcjonuje i czasami daje ponadprzeciętne wyniki.
Zaznaczając od 4 października 2011 roku początek pierwszej fali Elliotta wspomagane liczbami Fibonacciego, wyszło 5 pełnych już fal, kończąc ostatnią 29 marca 2012 roku. Numerami od 1 do 5 zaznaczyłem końce i początki kolejnych fal, biorąc pod uwagę tylko lokalne szczyty/ dołki (zaznaczając każdy dołek i szczyt wyszłoby, ze aktualnie znajdujemy się w 13 fali, co byłoby też poprawne, bo 13 jest również liczbą Fibonacciego).
Skuteczność strategii:
Obliczanie zasięgu fali nr 3:
początek fali nr 1: 3,58
koniec fali nr 1: 4,55
4,5ł-3,58=0,97
0,97*0,618=0,60
4,55+0,60=5,15
Wyszło, że koniec fali nr 3 powinien być na poziomie 5,15, a był na 5,38zł
Jest to jednak tylko 4-5% błąd, przez co można przymknąć oko na to.
Obliczanie zasięgu fali nr 5
5,38-3,58=1,8
1,8*0,618=1,11
5,38+1,11=6,49
Koniec fali nr 5 powinien być na poziomie 6,49zł, a był na 6,78zł
Również i w tym przypadku błąd jest na poziomie 4-5%
Niedawna korekta odbiła się mniej więcej na poziomie 38%, co jest pierwszym progiem Fibonacciego (progi korekcyjne).
Co to oznacza?
To zależy od najbliższych dni. Jeżeli ruch wzrostowy będzie kontynuowany i aktualny szczyt 6,78zł zostanie złamany, jest szansa, że kolejne fale bedą wzrostowe. Jeżeli jednak będzie opadał, może być to oznaką zmiany trendu, jednak żeby faktycznie o tym mówić, kurs musiałby złamać próg 62%, czyli kurs 4,80zł.
Fibonacci w innym kontekście
Liczby Fib. można wykorzystać jeszcze w kontekście czasowym.
W tym celu zmierzyłem odległość miedzy szczytami Synthosu z dnia 4 marca 2011 roku i 27 lipca 2011 roku.
Odległość: 4,5 (mierzone na wydrukowanej kartce, aby było dokładniej)
4,5*1,618=7,28
Odliczając tą odległość od szczytu z dnia 27 lipca 2011 roku wyszło, że kolejny szczyt powinien być 16 marca 2012 roku. W rzeczywistości był on 9 sesji później- 29 marca 2012.
Jest to błąd około 5-6 %, czyli nie za wielki jak na wyliczenia giełdowe
Co z tego wynika?
Wynika to, ze prognozowany szczyt został już osiągnięty. Jednak jest to matematyka, a często matematyka ma sie nijak do giełdy. Czas pokaże, czy synthos zanotuje niedługo nowy szczyt, czy zacznie powoli tracić na wartości.
Witam - Przejrzałem wykres fal eliota i mam takie zastrzeżenia , a na giełdzie jestem od początku i nie obcy jest mi i elliot
OdpowiedzUsuń1 . Dlaczego fale rozpatrywane są na wykresie Swiecowym ( z reguły do eliota stosuje się wykres liniowy i kurs zamkniecia oraz otwarcia )
2 . 3 fala jest najkrótsza ( co w eliocie jest błędem )
3 . Dlaczego są liczone poszczególne pod fale korekty jako fale ( i tak korekta 1 fali składa się z 5 pod fal - ale to jest jak by nie patrzył fala (2) i tym sposobem wychodzi faktycznie 13 fal a u mnie wychodzi 5 ( bo pod fale fali są liczone jako 1 fala).
Natomiast licząc pierwsza fala zaczyna się 2011-10-03 a kończy się 2011-10-24 ( 1) tu następuje fala korekty która składa się z 5 podfal ( 3 korekty i 2 impulsu i powinno się ją liczyć jako całośc a nie 5 fal )
i teraz tak - trzecia fala zaczeła by się 2011-12-14
i składała by się z pięciu pod fal (3)i zakończyła by się 2012-02-13
natomiast 2012-12-23 zaczęła by się fala 5 która składała by się z 9 pod fal .
W tej chwili patrząc na wszystko z teorii Elliota znajdowali byśmy się w fazie korekty a dokładnie w fali impulsu ale tylko do momentu gdyby nie pokona ostatniego szczytu . Bo jeśli go pokona cykl powinien wtedy być 9- cio falowy i początek następnej fali wzrostowej
Pozdrawiam
Cieszę się, że przedstawiłeś tu swoje zdanie. Jak wiadomo analiza techniczna zawsze zawiera trochę subiektywizmu, jednak odpowiadając na Twoje zastrzeżenia :
Usuń1. Nie wiem o takiej regule, w której konieczne jest stosowanie wykresu liniowego, wykresy świecowe stosowane są nawet częściej niż liniowe, daje pełniejszy obraz całej sytuacji
2. Fala 3 jest NAJCZĘŚCIEJ najdłuższa, ale czasami się zdarza, ze nie jest. Poza tym najkrótsza ona wcale nie jest.
3. Nie da się stosować regułę fal Eliota w tak schematyczny sposób. Sam Eliot w swoich artykułach pisał, że nie raz spotykał ruchy cen i formacje, które nie odpowiadały jego zasadą. Dodam jeszcze, ze moja analiza jest wzbogacona o liczby Fibonacciego, gdyż czysta teoria Eliota jest bardzo cięzka do wykorzystania w praktyce. Patrząc Twoją metodą, szczyt fali 3 powinien być według Fib. na poziomie 5,15zł, a Ty sugerujesz poziom 6,78zł, o ile dobrze Cię zrozumiałem. Już na tym etapie jest spore niedoszacowanie. Ponadto Eliot mówił, że najczęściej tylko jedna fala jest wydłużona (tzn składa się z 5 fal), u mnie jest to fala 3 skladająca się z 5 podfal. Według Ciebie każda z fal jest wydłużona, co nie zgadza sie z koncepcją tej teorii. Wspomagając się liczbami fibonacciego nie zwraca się aż takiej uwagi na porządek fal.
pozdrawiam
Usuń na zawsze
Dodam sprostowanie - napisałem że na wykresie liniowym stosuje się kurs zamknięcia i otwarcia - tam stosuje się kurs zamknięcia ( za to złe sformułowanie przepraszam )
OdpowiedzUsuń