Większość ludzi zajmujących się inwestycjami giełdowymi w ogóle nie docenia potencjału analizy technicznej, skupiając się tylko na analizie fundamentalnej. Moim zdaniem najgorszą rzeczą, jaka może być to zamknąć się w ramach jednej strategii i nie wykraczać poza nią. Aby móc poznać potencjał AT, należy dobrze ją zrozumieć.
Najważniejsze to pamiętać, aby nie traktować jej jako odczytywanie kresek i wzorów z wykresu, tylko jako analizę tłumu. Skąd niby biorą się owe wzory na wykresach? Stąd, że ludzie w pewnych sytuacjach reagują podobnie, a historia lubi sie powtarzać. Wiadomo również, że "tłum" jest silniejszy niż "jednostka". Dajmy przykład, czym jest tak często używany termin opór? Gdy kurs pnie się wysoko, po czym traci swą siłę i opada, tworzy się jakiś chwilowy szczyt, do którego kurs się wzbił, po czym opadł. Tworzy się właśnie opór. Czym on jest? Nie jest to przecież linia, która blokuje dalsze wzrosty niczym mur, jest to "mur psychologiczny". Mózg analityczny człowieka analizuje tą sytuacje i mówi nam "Skoro kurs wzrósł do tego poziomu, a potem opadł, oznacza to ze najprawdopodobniej teraz będzie tak samo". Dlatego gdy kurs znów zbliża się do oporu, podaż przygniata popyt i kurs opada, nie mając żadnego odzwierciedlenia racjonalnego. Gdy jednak kurs przebije opór, nasz mózg nam podpowiada "skoro kurs przebił mur, co innego stoi mu na przeszkodzie, aby rosnąć dalej"? Tak rodzi się popyt, który winduje kurs w górę. Na jakiej zasadzie to działa? Na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Gdyby ludzie nie wiedzieli o istnieniu oporów i wsparć, wtedy najprościej mówiąc nie działały by one. Logicznie podążając tą myślą, analiza techniczna skutecznie działa na rynkach płynnych- gdyż im więcej ludzi, tym bardziej działa "psychologia tłumu". Tak samo jest w statystyce- im więcej ludzi podlega badaniu, tym wynik bardziej oddaje rzeczywistość. Od razu logiczne staje sie stwierdzenie, iż fale Elliota i liczby Fibbonaciego działają lepiej na indeksy, niż na pojedyncze akcje. Czemu? Odpowiedź jest prosta- na indeksach wolumen jest znacznie większy niż na pojedynczych akcjach- dopiero tam psychologia tłumu nabiera siły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz